Wczoraj odbył się pierwszy, premierowy, spektakl z serii czterdziestu dwóch spektakli 'Kooza’ w wykonaniu Cirque du Soleil. Cyrk Słońca zagości na błoniach Stadionu Narodowego aż do 19 października, także macie dużo czasu, żeby się wybrać i zobaczyć na własne oczy!
Opisanie słowami samego spektaklu jest chyba nie możliwe a emocje mu towarzyszące są jedyne i niepowtarzalne! Spektakle CDS to jedne z tych wydarzeń, które pamięta się do końca życia (my na pewno zapamiętamy! 🙂 )
Miło było obserwować zarówno dzieci jak i dorosłych zasłaniających sobie buzie lub oczy z wrażenia. Piski, gwizdy i oklaski na stojąco wieńczyły pierwszą i drugą część spektaklu. Pełna widownia i łzy wzruszenia świadczą o tym, że sztuka cyrkowa nie umiera a idea cyrku współczesnego z powodzeniem wypiera cyrk tradycyjny.
Na oficjalnej stronie cds-kooza.pl można przeczytać :
Nazwa KOOZA zainspirowana jest wyrazem „koza” pochodzącym z sanskrytu, który oznacza „paczkę”, „szkatułkę”, „skarb” i doskonale odzwierciedla koncepcję „circus in a box”.
Faktycznie na początku spektaklu pojawia się 'szkatułka’, z której wydobywa się magia, przenosząc nas do innego świata….
Ta wydobywająca się magia, czyli sam początek zrobił na mnie ogromne wrażenie. Poza tym wreszcie mogłem zobaczyć swój ulubiony pokaz tańca na monocyklu.
Wpadł bym ale sam swoje kozy dzień w dzień muszę robić. ..
i było hulaaaa!!! dużo huullaaaaaa! 😀 <3
Spektakl wart swojej ceny już nie pamiętam kiedy zaparło mi dech w piersiach. Po prostu rewelacja.