Wyobraź sobie, że siedzisz w kawiarni. On wchodzi – luzak w kolorowych spodniach, uśmiech od ucha do ucha, w torbie brzękają metalowe kółka. Zamawiasz kawę, a on w tym czasie… wyciąga trzy mandarynki i zaczyna nimi żonglować. Na początku myślisz: „Wow, jaki pewny siebie! Jaki zabawny!” Ale po chwili zastanawiasz się, czy na tej randce będziecie rozmawiać, czy raczej będziesz statystą w jego prywatnym show.
Kuglarze to fascynujący gatunek. Trochę artyści, trochę sportowcy, trochę wieczni dziecięcy odkrywcy. Ich życie to nieustanna gra z grawitacją, improwizacja i radość z małych sukcesów (np. „nie spadło na głowę!”). Z jednej strony to partnerzy pełni energii, luzu i kreatywności. Z drugiej – osoby, które potrafią wciągnąć się w swoją pasję tak bardzo, że świat wokół przestaje istnieć.
Czy randka z kuglarzem to jak wyjście do wesołego miasteczka – pełne śmiechu i emocji? Czy może raczej jak spacer po linie nad przepaścią, gdzie nigdy nie wiesz, w którą stronę skręcisz? Oto pełna lista plusów i minusów, które pomogą Ci zdecydować: kuglarze – najlepsi kochankowie czy najtrudniejsi partnerzy świata?
1. Plus: Mają refleks i czują rytm
Wyobraź sobie, że upuszczasz telefon. Kuglarz nie tylko go złapie, ale jeszcze zrobi z tego trik i poda Ci go w stylu magika. To ludzie, którzy ćwiczą koordynację godzinami. Dzięki temu są szybcy, sprawni i… mają fenomenalny rytm. Przy tańcu? Bajka. Przy wspólnych sportach? Jeszcze lepiej. A kto wie, może te zdolności przydają się również w życiu prywatnym? (Nie wnikajmy, ale wyobraźnia działa…).
2. Plus: Potrafią rozbawić w każdej sytuacji
Pierwsze spotkanie, stres, niezręczna cisza? Kuglarz nie zna takich problemów. Wyciągnie trzy piłeczki, zrobi kilka sztuczek i nagle atmosfera staje się luźniejsza. To osoby, które nie boją się być zabawne i robić z siebie trochę klauna (w pozytywnym sensie). Nawet jeśli randka idzie średnio, kuglarz potrafi sprawić, że przynajmniej będziesz się śmiać. A śmiech, jak wiadomo, to afrodyzjak.
3. Minus: Zawsze mają ręce pełne roboty (dosłownie)
Romantyczny spacer po parku? On będzie żonglował kasztanami. Kolacja przy świecach? Kuglarz prawdopodobnie spróbuje zrobić trik ze sztućcami. Oni po prostu nie potrafią siedzieć bezczynnie. Kuglarstwo to dla nich jak oddychanie – robią to zawsze i wszędzie. Dla niektórych to urocze. Dla innych – męczące.
4. Plus: Kreatywność w pakiecie
Randka z kuglarzem to zero nudy. Zamiast kina i standardowej kolacji, masz pokaz fire show, piknik z nauką poi albo wypad na festiwal nowego cyrku. Kuglarze myślą nieszablonowo – lubią tworzyć, zaskakiwać i wciągać Cię w swoją pasję. Jeżeli cenisz spontaniczność i kreatywność, poczujesz się jak w filmie przygodowym. Jeśli wolisz stabilność i plan „kolacja – spacer – Netflix”, możesz poczuć się przytłoczony.
5. Minus: Czasem trudno ich „okiełznać”
Kuglarze to wolne duchy. Nie lubią rutyny, a ich kalendarz pełen jest występów, warsztatów i treningów. Plany na weekend? Może wypad na wieś… a może 400 km dalej na festiwal ognia. Jeśli marzysz o partnerze, który w każdy piątek zamawia sushi i ogląda serial, z kuglarzem możesz się rozczarować. Ale jeśli kochasz ludzi pełnych pasji, którzy potrafią w jednej chwili spakować torbę i ruszyć w drogę, trafiłeś w dziesiątkę.
6. Plus: Są wytrwali i cierpliwi
Nie myśl, że kuglarz nauczył się swoich trików w tydzień. To lata prób, błędów i tysięcy upadków (piłek, a nie moralnych!). Kuglarze wiedzą, co to znaczy pracować nad celem krok po kroku. Taka cierpliwość i determinacja to cechy, które świetnie sprawdzają się w związku – bo jeśli potrafią wytrzymać 50 nieudanych rzutów, potrafią też wytrzymać Twoje gorsze dni.
7. Minus (lub plus?): Uwaga – lubią być w centrum zainteresowania
To nie są szare myszki. Kuglarze lubią scenę, aplauz i bycie zauważonym. W praktyce oznacza to, że randka z nimi czasem zamienia się w mini-występ. Niektórzy to uwielbiają – w końcu kto nie chciałby, żeby partner był duszą towarzystwa? Ale jeśli wolisz spokojne, intymne spotkania, a każde spojrzenie przechodnia Cię krępuje, musisz być gotowy na to, że kuglarz przyciąga uwagę jak magnes.
Zdecydowanie tak… o ile lubisz życie na wesoło, pełne spontaniczności, śmiechu i przygód. Kuglarz nie jest typem, który zamknie się z Tobą na kanapie i spędzi tydzień w ciszy. To osoba, która potrzebuje ruchu, energii i publiczności. Jeśli jesteś gotowy na ten cyrk (w dobrym sensie!), randka z kuglarzem będzie jedną z najbardziej barwnych przygód Twojego życia. A jeśli nie… cóż, przynajmniej dowiesz się, jak utrzymać trzy piłeczki w powietrzu.
Więcej o Sara Zalewska
Studentka dziennikarstwa, komunikacji społecznej i medioznawstwa, związana z kuglarstwem od prawie sześciu lat