|
1. Zaczynamy naukę żonglowania czterema piłkami.
 Zaczynamy zabawę dwiema piłkami w jednej ręce. To i kolejne ćwiczenia są kluczowym elementem nauki żonglowania czterema piłkami, więc nie należy ich bagatelizować. Początkowo wyonujemy tylko po dwa rzuty, ale zwracamy przy tym uwagę na wyrabianie odruchu rzucania w kierunku na zewnątrz. Jest to najbardziej ergonomiczna forma rzutu parzystą ilościa przedmiotów w jednej ręce i nawet jeżeli teraz będziesz uczył się inaczej, to po jakimś czasie wspomnisz te słowa, a stracisz niepotrzebnie czas. Siteswap: [22]0[42]04020 3. Powoli zwiększamy ilość wykonywanych rzuów.  Tu komentarz jest praktycznie zbędny, więc tylko mała dygresja. Na obrazkach przedstawione są ćwiczenia tylko jedną ręką, my ćwiczymy oczywiście obie. W dodatku "słabszej" ręce poświęcamy więcej czasu niż "lepszej". Wiem, że jest to denerwujące, ale konieczne. W czasie treningu należy dbać o równoważenie rąk a nie pogłębianie naturalnej różnicy. Zaniedbując rozwój słabszej ręki w sposób dość paskudny utrudniamy sobie późniejszą naukę niektórych patentów. Siteswap: [22]0[42]0 404040 20 4. Najważniejsze ćwicznie.  Temu ćwiczeniu poświęcamy najwięcej czasu. Zwiększamy ilość rzutów tak długo, aż osiągniemy nie mniej niż 50-100. Dopiero po przebyciu tej bariery (nie jednokrotnie, tylko za prawie każdym razem) przechodzimy do następnych ćwiczeń. Istotne jest to, że wykonujemy to ćwiczenie jeszcze długo po tym, jak już umiemy całkiem sprawnie żonglować czterema piłkami !!! Aby się za bardzo nie nudzić można próbować rzucać od zewnątrz do środka itp., byle nie od przodu do siebie. Kolejna dygresja na temat metod treningowych. Jak pewnie zauważyliście, rozłożyłem tu naukę żonglowania czterema piłkami na szereg małych kroczków. Jest to ważna rzecz, żeby każdy patent, którego chcecie się nauczyć, rozkładać na takie kroki o ile to możliwe. Musicie przyglądać się patentowi i próbować wychwytywać poszczególne elementy, które można wykonać w postaci innych pojedynczych (łatwiejszych) ćwiczeń i składać później nabyte umiejętności w całość. Przy nauce żonglowania niebagatelną rolę odgrywa wizualizacja i umiejętność jej przełożenia na ruch. Brzmi to może troche niejasno, więc przybliżę. Proces nauki co bardziej skomplikowanych patentów zaczyna się dużo przed wzięciem do ręki piłek i spróbowaniem. Poprzedza go faza przygotowań, polegająca na obserwacji nagrań, animacji itp., próbie zwizualizowania sobie sekwencji ruchów rąk i piłek. Później (jeżeli to możliwe) opracowujemy sobie poszczególne elementy przy pomocy ćwiczeń, w których te elementy występują. Dopiero na końcu wykonujemy trik właściwy. Istnieją oczywiście odstępstwa od tej reguły, jednak dzieje się to stosunkowo rzadko. Siteswap: 40 5. Dobieramy trzecią piłkę.  Rzucając dwiema piłkami w jednej ręce staramy się od czasu do czasu podrzucić w drugiej ręce trzecią piłkę. Po jakimś czasie możemy wykonać ćwiczenie z pewną regularnością, np. trzy-cztery rzuty w ręce z dwiema piłkami przypada na jeden podrzut w drugiej ręce. Siteswap: 424440 6. Prawie jak ćwiczenie nr 5.  Różnica pomiędzy ćwiczeniem nr 5 i 6 polega na tym, że tutaj podrzucamy tę trzecią piłkę dokładnie co drugi rzut. Daje to w efekcie pracę trzema piłkami tak samo jak przy czterech, tylko z "dziurą" (czyli piłką niewidzalną-wirtualną :-) ). Siteswap: 44440 7. Tzw. Flash.  Cztery piłki - cztery rzuty. Flash może oznaczać dwie rzeczy: - jak to właśnie ćwiczenie (czyli flash czterema piłkami) - może oznaczać np. podczas rzucania kaskady wyrzut na większą wysokość wszystkich piłek, ręce pozostają przez pewien czas puste - to jest nawet właściwsze znaczenie tego słowa. Przypomnę ponownie, nie forsujemy się na robienie większej ilości rzutów, niż nam pozwalają umiejętności. Powody: - nie musimy się tak często schylać, więc nie tracimy czasu i nasz trening jest w rzeczywistości intensywniejszy - uczymy się kończyć "sukcesem", co jest bardzo, bardzo ważne. Siteswap: [22][22][42][42]4422 8. Zwiększanie ilości rzutów.  Teraz oczywiście powoli zwiększamy ilość rzutów, w krokach po jeden-dwa dodatkowe vo parę dni. Po uzyskaniu umiejętności wykonania kilkudziesięcu rzutów już nie ma konieczności liczenia, zawsze jednak staramy się zakończyć z piłkami w rękach a nie na podłodze. Jeżeli czujesz, że popełniłeś błąd prowadzący nieuchronnie do rozsypania się twojej fontanny - przerwij i wyłap wszystkie piłki. Nawet jeżeli nie doszedłeś do "swojej" liczby. Siteswap: [22][22][42][42]44 44 22 (różnica od poprzedniego ćwiczenia zaznaczona pogrubieniem) 9. Pełna fontanna.  I już po wszystkim, nie było aż tak trudno. Tak samo uczy się rzucać sześcioma, ośmioma, dziesięcioma i dwonastoma piłkami. Teraz proponuję pokombinować z wysokością rzutów i innymi parametrami, chwytami itp. Pozostawiam pole do popisu dla waszej inwencji. No to czas na naukę zaawansowanych trików trzema piłkami, naukę pięcioma oraz trzema w jednej ręce. Siteswap: 4 Autor opracowania: Piniu- Tomasz Pichliński. Inne artykuły:
|
Pierwsze ćwiczenie jest banalne, po prostu podrzucamy sobie jedną piłkę przez chwilę w każdej z rąk. Zmieniamy wysokość, miejsce rzutu i chwytu itp. Ważne jest, aby próbować już w tej chwili uczyć się prawidłewego wyrzutu, który będzie się zawsze powtarzać przy żonglowaniu parzystą ilością piłek, czyli od "wewnątrz" na "zewnątrz". Najczęstszym błędem przy nauce jest rzucanie od "przodu do siebie".