Poi LED PRO 70 mm Multi

Poi na początku nie świeciły się, dopiero po "przeruszaniu" baterii zaczęły, ale nie na długo. Teraz wyłączają się pod wpływem uderzenia, nawet lekkiego lub tak poprostu w locie. Baterie wewnątrz przesuwają się i nie są solidnie ustabilizowane i może to jest powodem... niewiem. Sznurek mechaci się i przerywa przy trikach wymagających jego splątania jak np. hyperloop, orbital. W tych samych trikach przeszkadza plastikowy element do regulacji długości. Karabińczyk trzymający sznurek i samą kulkę jest za duży, odpina się SAM(!) i poi leci gdzie popadnie. Jeśli chodzi o samo świecenie, ilość trybów to ok. Daje ładne światło i ma wyraziste kolory. Jednak nie sądzę, żeby poi były warte swojej ceny, ponieważ mają wady i to dość spore (wyłączanie się tak o). Za taką cenę sprzęt kuglarski powinien być bardzo dobrej jakości, a mój nie ma nawet 3. tygodni. Gdzie jakąkolwiek gwarancja?! To nie są małe pieniądze.

niestety sznurki nie trzymaja piłki .podczas kręcenia pojka odpadła i niestety części z środka musieliśmy szukać i nie wiemy jak to naprawić a dopiero co zakupione 3mies. temu i od dwóch tygodni dopiero w użytku na pierwszy pokaz a już wada . Fakt efekt fajny tylko co z gwarancją a są to nie małe pieniadze za ta zabawkę

Pierwsze wrażenie. Wow. Coś niesamowitego. Czysta magia naprawdę, ale kiedy to minęło...
Rzeczywiście jedna pojka świeci słabiej od drugiej. Ponadto z jednej sztuki wychodzi mi ten plastik.
Podczas powolnego kręcenia wyszła mi sznurówka
Dodatkowo uderzenia są dość bolesne, ale nie liczę tego jako wadę tylko jako wynik nauki.
Ogólnie myślałam, że będzie lepiej no, ale kupna nie żałuję. Efekty są fantastyczne mimo wszystko.

Jak najbardziej jestem zadowolona z zakupu tych poi. Są leciutkie, ale mimo to świetnie kręci się nimi. Na prawdę są odporne na wstrząsy i upadki. Polecam dla każdego. Żeby otrzymać najlepszy efekt trzeba kręcić w totalnej ciemności, nie polecam łączenia z płonącymi poi, ponieważ efekt ledów ginie...

Bardzo szybka realizacja zamówienia, z poi jestem bardzo zadowolona. Polecam. Tita

A więc tak- piłeczki zamówiłem wczoraj a w tej chwili mam już je pod ręką więc co do dostawy to brawa dla firmy! Pierwsze wrażenie-jak najbardziej pozytywne-ładnie spakowane, nie uszkodzone naprawdę nie ma do czego się przyczepić...
Jedyne póki co się nie zgadza to brak zabezpieczenia pod baterią ale wygląda na to, że nie straciły one mocy :)
Jeśli chodzi o barwę i jaskrawość kolorów to z tą odpowiedzią poczekam do nocy ponieważ zbyt jasno jest by cokolwiek stwierdzić.
Same piłeczki wyglądają estetycznie tak jak na zdjęciu.
Co do sznurków-hmm- troszkę bym powiedział ze związane na odwal (musiałem poprawić) no i co sie okazało to fakt iż jeden sznurek jest dłuższy od drugiego o niemal 20cm o.O -pretensji nie mam ponieważ od tego jest łatwa i prosta regulacja.
To tyle jeśli chodzi o moją opinie na dzień dobry. Pobawię się to napisze więcej :) Lecę!

Szybka wysyłka, a kolory piękne i wyraziste! :) W piątek pierwszy występ z ledami, mam nadzieję, że będzie efektownie, dzięki!

Super poi, tylko mam parę uwag:
- jedna poika świeci słabiej od drugiej
- sznurki były różnej długości
- czasem nie chcą się włączyć
Poza tym bardzo dobre.

Polecam!

zakupiłam POI MULTI LED i niestety w jednej kuli były wyładowane baterie praktycznie w ogóle nie dawała światła więc jak za tą cenę to uważam, iż nie powinno to mieć miejsca tym bardziej było to na prezent!!jak dla mnie to negatyw jedynym plusem była szybka wysyłka!

Poiki są świetne. Super kolorki. Sznurek, choć niepozorny to wytrzymały. Szybka wysyłka, dotarły po 2 dniach:) POLECAM :D

Kolory żywe, mocne, zdecydowanie ładniejsze niż to widać na zdjęciu :) Zdecydowanie polecam!

Poi są naprawdę super, zamówiłam na prezent już drugie :).
Działają świetnie, odporne na uderzenia i upadki, sznurek wytrzymały.
Polecam

Poiki świecą naprawdę dobrze i co najważniejsze są odporne na uderzenia i upadki.
Polecam naprawdę warto!

Szybkość wysyłki: właściwie od razu, zamówiłam w czwartek, wysłano w piątek, doszła w poniedziałek (wiadomo - weekend). Pokręciłam trochę, nie za wiele, ale musiałam doczekać momentu, gdy się ściemni. A tu surprajs, oprócz tego, że ciemno, to w gratisie pogoda dała też lekki chłód. Ale ta chwila poikowania wystarczyła, bym uznała, iż (zauważmy, że do tej pory kręciłam tylko skarpetami lub poibolami - http://kuglarstwo.pl/sklep/p140,poibole-treningowe.html):

- sznurek na początku odstrasza. Ot, wydaje się czymś takim, jak to, do czego przyczepione są wisiorki za złotówkę z automatu. Ale jednak po chwili nie ma wątpliwości, że wytrzyma baaardzo wiele;
- tym bardziej, iż poi są bardzo lekkie. Ale może ja po prostu przyzwyczajona do piłek tenisowych z łańcuchami albo torebek ryżu w podkolanówce mam nieco spaczone pojęcie ciężkości. Niemniej czeka mnie etap przestawiania się z poiboli na ledy. Co może niestety dla tych drugich być szkodliwe;
- bo chyba udało mi się już zrobić na nich jedną rysę, czy raczej obicie ^^ Ale sztuka wymaga poświęceń, prawda? :) Nie oznacza to, że są nietrwałe i łatwo się psują, brońcie Panowie Bogowie! Wystarczy ich dotknąć, by zobaczyć, że faktycznie są odporne. A to obicie? Nawet, jeśli jest, przy kręceniu kompletnie go nie widać;
- kolory są genialne, baaardzo wyraziste i przyćmiewają wszelkie skazy. To znaczy mam wrażenie, że jedna z moich poiek świeci słabiej od drugiej, ale to może być kwestia chociażby baterii. Albo mi na oczy padło ;) Wracając, jak już ktoś napisał - kolory zupełnie inne niż na zdjęciu. Te na zdjęciu wypadają blado (w obu znaczeniach). A i chyba nie ma koloru, który przypominałby fiolet czy pomarańcz widoczny na zdjęciu;
- smugi powstają jednak świetne. Zdaje się, że z punktu widzenia obserwatora zauważalne są mocniej niż przez kręcącego. A skoro ja widziałam je bardzo dobrze...;
- niestety, podłe PUK! jest dość słyszalne i zdradza, kiedy trik nie do końca wyszedł. Ale co obchodzi to Was, starych wyjadaczy (wypalaczy?)? :);
- jak to mam w zwyczaju, sprawdzam wszystko, co się przy poikach da - otóż, drodzy Państwo, uderzenie boli naprawdę mało (przynajmniej mnie, która po tygodniu wymyślania nowych tricków na w/w poibolach mam całe nogi w siniakach. "Niepoikujący" tata uznał, że uderzenie jest bolesne);
- co by tu jeszcze, skoro to dopiero czwarty komentarz i potencjalny nabywca może mieć wrażenie, że nadal nic nie wie? To, że poiki jakieś takie duże, zaznaczono w opisie ;) Hm. Jeżeli lubicie mieć pewność, że baterie w Waszym sprzęcie są nowe, nieużywane i aż pachną świeżością, to mówię od razu, że przynajmniej w moich poikach nie było paska zabezpieczającego. Oczywiście nie wydaje mi się, by sprzedający z nudów sobie kręcił. Albo kurier, następnie ładnie pakując z powrotem ;) Tym bardziej, że kolory zbyt mocne, jak na wyczerpującą się baterię.
- tryby rzeczywiście różne, efektowne. Przycisk malutki, przez co, fakt, mniej widoczny, ale też mniej poręczny. I żeby dojść do wybranej opcji, trzeba przyciskać, aż się na nią trafi. Ale nie narzekajmy, w czasie kręcenia i tak zmieniać nikt nie będzie. A w innej sytuacji sekunda nas nie zbawi;
- jak na razie jedyną "wadą" jest to, że całą krasę widać dopiero wieczorem. I trzeba cały dzień czekać ;) Jednakże, wierzcie mi, warto. Może to nie to samo, co poi ogniowe, ale te są nad wyraz przekonujące. Przynajmniej ja dzięki nim zaczęłam doceniać przybory stosowane najczęściej do fireshow, niekoniecznie w wersji płonącej :)

Także co napisać na koniec (tak, już kres męczarni Czytelnika)? Hm, poświęć te XXX zł (nie określam dokładnie, gdyż nie wiem, jak często i jak mocno zmienia się cena na kuglarstwie, a i zniżki wchodzą w grę), wybierz opcję "do koszyka" i czekaj na paczkę - naprawdę warto :)

KIJ

Warte kupna, kolory są bardzo żywe. Mają kilka efektownych trybów... Polecam !!!!!! :D

Genialnie świecą, mają cudowne kolory (według mnie, zupełnie inne niż na zdjęciu), bardzo fajnie lecą.

Polecam!

Mam pytanie. Jeśli Poi zostały dziś wysłane o 11.00. (kurierem) to o której mogą dojść i kiedy?

Super jasne poi. Ilość kombinacji nie do ogarnięcia. Zabawy mam na długo. Dziękuję za pro obsługę, doradzenie i szybką wysyłkę. Andrzej Z.