Plucie ogniem - jestem na NIE!!!

Tematyka ogólno kuglarska. Plotki, ciekawostki i wszystko co związane z tematyką forum.

Moderator: #nadzorca

Zablokowany
Awatar użytkownika
binia
******
Posty: 275
Rejestracja: śr cze 15, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: stolnica

Plucie ogniem - jestem na NIE!!!

Post autor: binia »

Moi mili,
nieważne czy ten temat się pojawiał czy nie. Sprawa naprawdę jest poważna. coraz częściej zdarzają się wśród nas objawy zatrucia parafiną po pluciu ogniem: w ubiegłym roku Płetwa wylądowała na miesiąc w szpitalu (miała czyszczone płuca itp-zabiegi bardzo bolesne i nieprzyjemne) na ŚESTC Stryju zatruł się parafiną (toksyczne zapalenie).
Pewnie prawie każdy z nas miał mniej lub bardziej przykre sytuacje zdrowotne po pluciu ogniem.

Wiem wiem, że plucie jest efektowne, że wzbudza zachwyt, że niejeden pan czesław na ten widok dostaje orgazmu, ale naprawdę- dla zdrowia można tego nie robić. I tak wdychamy kupę syfu przy tym fire show.
My od roku nie plujemy ogniem na pokazach.
Tu pytanie do "wynalazców" sprzętów wszelkich - może opracowaliście taki patent nie wiem, jakiś pistolecik na parafinę, który po naciśnięciu spustu daje efekt dobrego plunięcia???
Warto by było coś takiego zrobić, ja bym kupiła za każdą cenę :-D
Awatar użytkownika
basileus
***
Posty: 59
Rejestracja: pn maja 21, 2007 9:29 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Flagrantis

Post autor: basileus »

a gdzie dreszczyk emocji? a gdzie 'a co będzie jak się nie uda'? ja tam wolę pluć, niż bawić się w 'pistolety na parafinę';]
NJ
*******
Posty: 630
Rejestracja: pn paź 23, 2006 9:53 pm
Lokalizacja: Praga

Post autor: NJ »

basileus pisze:a gdzie dreszczyk emocji? a gdzie 'a co będzie jak się nie uda'?
po dreszczyk to możesz sobie z mostu skakać. W pluciu nie chodzi o dreszczyk tylko o efektowość.

binia, kiedyś z Thane'em prubowaliśmy ze spryskiwacza podobnego do tego co jest w plynach do mycia szyb. Tam masz taki plastikowy, i wlaśnie dlatego trzeba uważać, żeby się nie stopil od temperatury. Ponadto Bas kiedyś pisal w jakimś temacie (o alternatywach dla parafiny wlaśnie), że ma takie coś jak widlaki. I można z tego pluć przez rurkę. Jest to droższe niż parafina, ale raczej bezpieczniejsze, skoro to ususzona roślinka jest.

Możesz też napisać do reimmstein'a ile by kosztowala taka maszynka co to oni się nią na koncertach bawią. Lub pójść do dobrego sklepu zabawkowego (albo hurtowni) i poszukać nad metalowym pistoletem na wodę (o ile takowe w ogóle istnieją)

Wydaje mi się, że jest dużo możliwości ;-) ;-)

A z OT: to czym plul/a pletwa, że się zatrul? znaczy się jakim paliwem? Bo może wystarczy zmienić paliwo na naftę kosmetyczną bądź inne bezpieczniejsze?
Awatar użytkownika
Cyrik
********
Posty: 1871
Rejestracja: wt mar 28, 2006 12:21 am
Lokalizacja: Kraków|Sirrion
Kontakt:

Post autor: Cyrik »

Ja miałem naprawdę długi okres zastanawiania się nad tym czy chcę ziać/pluć/cośtam ogniem czy nie - po obejrzeniu jednego filmiku. zdecydowałem ,że chcę to robić ale maksymalnie bezpiecznie. oprócz poparzeń (czasami dość poważnych) nie stało mi się nic złego ale wiem ,że cały czas się truję. Nikt mnie do tego nie namawiał , nie robię tego dla szpanu czy dla kasy. Z pełną świadomością siebie zatruwam i zabijam ale był to mój wybór niczym nie zachęcony. Nie robię tego dla szpanu czy ,żeby pokazać jakim to ja kozakiem nie jestem. Nie nauczę nikogo ziać jeżeli nie zostaną spełnione pewne ważne elementy. Chyba tyle
Awatar użytkownika
Ketling
******
Posty: 428
Rejestracja: sob lut 05, 2005 10:41 pm
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: Ketling »

Fakt plucie parafiną jest niezdrowe, dlatego polecam nafte kosmetyczną. Smaczniejsza nie powoduje zgagi a jej opary nie są aż tak bardzo toksyczne.
Pozatym, na coś trzeba umrzeć. No i wypadało by jeszcze tak przed 50 tką się przekręcić.
Awatar użytkownika
basileus
***
Posty: 59
Rejestracja: pn maja 21, 2007 9:29 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Flagrantis

Post autor: basileus »

służbę zdrowia trochę na kasę naciągnąć;]

odradzam podpałkę alkoholową.. można się nagle przewrócić :D
Awatar użytkownika
binia
******
Posty: 275
Rejestracja: śr cze 15, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: stolnica

Post autor: binia »

Po kolei.
Płetwa pluła parafiną. Po prostu trochę jej połknęła czy coś takiego. ale na tyle to było szkodliwe że zlądowała w szpitalu. Stryju pluł taką samą parafiną.
Po prostu te objawy uboczne są koszmarne:
- zgaga;
- sraczka;
- duszności; itp. itp. itp.
NEVER AGAIN!!!!!
Dzięki Ketling za info odnośnie nafty kosmetycznej, nie będę próbować ale wierzę na słowo.
Dzięki NJ za info nt.patentów w stylu "co robić by nie pluć a mieć fajny efekt plucia" ;]
Awatar użytkownika
Cyrik
********
Posty: 1871
Rejestracja: wt mar 28, 2006 12:21 am
Lokalizacja: Kraków|Sirrion
Kontakt:

Post autor: Cyrik »

pracuję nad przyrządem do takowego plucia.
Awatar użytkownika
Buble Gum
******
Posty: 386
Rejestracja: pn paź 09, 2006 8:55 am
Lokalizacja: Legnica/Wrocław
Kontakt:

Post autor: Buble Gum »

Aby dać jeszcze jeden dowód do kolekcji odnośnie szkodliwości plucia.

Kiedyś na pokazie żeby utrzymać wymiar estetyczny przedstawienia musiałem trochę trzymać parafinę w ustach jakieś 30 i co nie co mi spłynęło do gardła. Po pokazie dostałem jakiegoś dziwnego suchego kaszlu który trwał bez przerwy z 20 minut a potem z przerwami, zatrułem się parafianką. Chciałem sobie zrobić Twixa ale ilość tego co miałem w żołądku była niewystarczająca. Męczyłem się strasznie i około 4-5 kiedy to Grześ Zlykoniec lulał z dziewczynką w pociągu PKP zapaskudziłem przedział.

Przez tydzień nie mogłem nawet ruszyć ręka cała klatka (piersiowa :P) mnie bolała nie mogłem wstać, jeść, przejść się, tylko zalegałem na wyrze. I wcale nie koloryzuje tylko nawet ruszanie palcem u ręki było bolesne. Kto przeżył ten wie o co kaman :P

Nie warto zdrowia poświęcać dla pokazu ale... jakoś tak... sami wiecie :P

Ja pluje dalej.
Awatar użytkownika
Gangrel
..
Posty: 13
Rejestracja: pt gru 01, 2006 10:41 am
Lokalizacja: South of heaven
Kontakt:

Post autor: Gangrel »

Ja nie jestem z wstanie zrozumieć idei tego tematu. Bo do ciężkiej cholery, czy ktoś kto pluje ogniem nie jest świadom zagrożeń zeń wynikających?

Ja osobiście pluje i pluć będę.

P.S. W pierwszym poście piszesz że Płetwa miała czyszczone płuca, a opisując później dokładnie twierdzisz że miała zgagę i sraczkę...A co ma jedno do drugiego? Może się mylę, ale mam wrażenie że zatrucie układu pokarmowego przez połknięcie parafiny nie powinno jakoś znacząco wpływać na układ oddechowy.
Awatar użytkownika
aza
*****
Posty: 244
Rejestracja: pn sie 28, 2006 2:49 pm
Lokalizacja: Lwówek Śl/Wrocław
Kontakt:

Post autor: aza »

Gangrel pisze:Płetwa miała czyszczone płuca, a opisując później dokładnie twierdzisz że miała zgagę i sraczkę...
masz takie dwie dziurki - jedna do oddychania(płuc) a drugą do żołądka. Jak Ci nie tam zaleci to właśnie tak to się kończy. Sraczka po parafinie to zdrowy objaw, bo takie właśnie jest jej zastosowanie - środek przeczyszczający.
Plucie tylko i wyłącznie naftą kosmetyczną, choć nie wydaje mi się, że to do końca takie zdrowe (jutro się na chemii dokładnie dowiem).
a taka ogólna refleksja to "życie grozi śmiercią" i tak jak Ketling napisał, na coś trzeba umrzeć.
Co do alternatyw plucia to zawsze można przerobić taki spryskiwacz do wężów ogrodowych (ja mam taki metalowy) i ładować parafkę pod ciśnieniem np. z hydronetki. Bezkolizyjny sposób, choć komu się będzie chciało takie padło na pokaz dźwigać :-P
Awatar użytkownika
Tintale
*******
Posty: 672
Rejestracja: czw lis 10, 2005 3:50 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Tintale »

Być może poleciało jej trochę tu i trochę tu. :P Ja pluję od niedawna i tylko czasami. Najgroźnijsza rzecz, jaka mi się zdarzyła, to spalenie rzęs. Zamierzam pluć dalej, ale tylko wtedy, kiedy bedzie to potrzebne do pokazu. Zdaję sobie sprawę z zagroźenia, jednak myślę, że duża dawka ostrożności pozwoli mi wyjść cało z pokazów.
regiel
**
Posty: 44
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 10:41 pm
Lokalizacja: <lol>

Post autor: regiel »

a słyszał ktos z was o proszku do plucia ogniem? Gdzies kiedys widziałem, ale co to jest dokładnie?
Awatar użytkownika
jek
******
Posty: 345
Rejestracja: śr lip 13, 2005 6:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: jek »

Awatar użytkownika
stryju
*****
Posty: 239
Rejestracja: pn kwie 24, 2006 11:53 am
Lokalizacja: malbork/3miasto
Kontakt:

Post autor: stryju »

jako ze jestem podczas kuracji, to się wypowiem z perspektywy zatrutego
Gangrel pisze:W pierwszym poście piszesz że Płetwa miała czyszczone płuca, a opisując później dokładnie twierdzisz że miała zgagę i sraczkę...A co ma jedno do drugiego? Może się mylę, ale mam wrażenie że zatrucie układu pokarmowego przez połknięcie parafiny nie powinno jakoś znacząco wpływać na układ oddechowy.
no wlasnie ma i to duzo.
u mnie stalo się tak, ze trzymalem olej parafinowy w gebie, a ze nagle się okazalo, ze jeszcze troche go potrzymac musze, to moj organizm mnie skusil do lyczka tego elixiru i poszlo w zoladek. w zoladku wytworzyly się toksyczne opary, ktore poszly w pluca i oto mam toksyczne zapalenie pluc (lekkie i nie wyobrazam sobie kogos, kto ma ciezkie - horror).

tak na zachete podam objawy:
- plytki, bolesny oddech
- przeszywajacy, klujacy bol w plucach
- zwijanie się z bolu
- niemoc i ogolny bol od pasa po szyje
- wiecznie napiete miesnie chcace ratowac organizm (cobym nie oddychal za czesto)
- garb od kulenia się

dodatkowo mnie przewialo (o czym dowiedzialem się w szpitalu na AMGdansk), co dodatkowo mnie dobijalo i nie pozwalalo się prostowac, klasc, siadac itp.

zdrowieje, mialem sporo szczescia. codziennie biore 2 razy serie 5 lekow + inhalator. malo to fajne, szczegolnie, gdy nie mozesz się gibac i trudnoscia jest wyjecie leku z wytloczki :/


ale się wyedukowalem troche przez to i moge powiedziec pare rzeczy (potwierdzonych przez bardzo mila Pania Toksykolog z Wroclawia - serdecznie pozsrawiam!):
1. nie pluc ogniem, nie zdrowe
2. jak się juz pluje, to robic to jak najrzadziej
3. jak się nie uda plucie i paliwko zaczniemy lykac, to wypluc!
4. jak się nie uda wyplucie, bo np. cudowne dziewczyny stoja tuz obok, show jest super i się juz klaniac nalezy i paliwko poszlo w zoladek:
- polykamy
- cofamy to co podskoczylo pod jezyk
- hamujemy grymas zygajacy
- staramy się skrocic czas przetrzymywania plynu w ustach
- plujemy ladnie
- uciekamy na zaplecze
- obowiazkowo zygamy! jak nie pomoga palce, to woda + sol! koniecznie! pozwoli to w duzym stopniu uniknac zatrucia pluc i zniszczenia nerek i watroby
- staramy się zdobyc jakis inhalator (od kolegi/kolezanki z astma) - to pomoze na plucka troche - TYLKO GRZECZNIE!
- mozna tez lyknac parafine medyczna/lekarska - nie pamietam nazwy - pomoze wydalic to, co zostalo w zoladku

a co do szkodliwosci parafiny - sama parafina nie jest szkodliwa, jej pochodne zawarte w oleju parafinowym lub "parafinie" natomiast sa!

com wiedzial, to napisal - mniej lub bardziej ladnie, ale sporo :-)
NJ
*******
Posty: 630
Rejestracja: pn paź 23, 2006 9:53 pm
Lokalizacja: Praga

Post autor: NJ »

czyli radzisz po każdym pluciu powymiotowywać sobie trochę? I czy będziesz pluć dalej?

regiel, pisalem o proszku od Basa w poprzednim poście. Czytaj temat zanim zadasz pytanie ;-)
Awatar użytkownika
Gangrel
..
Posty: 13
Rejestracja: pt gru 01, 2006 10:41 am
Lokalizacja: South of heaven
Kontakt:

Post autor: Gangrel »

Zwracam honor. Nigdy nie zastanawiałem się co się ulatnia po reakcji parafiny z treścią żołądkową. Co nie specjalnie zmienia fakt, że każdy kto pluje jest raczej(biada temu kto nie jest) świadom zagrożeń z plucia wynikającego i bierze na siebie tą odpowiedzialność. To tak jak z papierosami, alkoholem i czym sobie tylko wymyślicie: wiadomo że szkodzi, ale wiele osób korzysta i korzystać będzie bez względu na zagrożenie.
Awatar użytkownika
sobol
*******
Posty: 532
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 2:55 pm
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: sobol »

W kwietniu tamtego roku wyladowalem w szpitalu na bronchoskopii (Pletwa wie... ) Nie polecam nikomu. Od tego czasu nie pluje i dobrze mi z tym. Ale to jest jak z jazda samochodem. Wypadkowosc spora, a jednak kazdy swiadomie do samochodu wsiada.
I tak jak z samochodem... Nigdy po alkoholu. NIGDY!!
Awatar użytkownika
bul_ion
******
Posty: 314
Rejestracja: ndz kwie 16, 2006 3:40 pm
Lokalizacja: Międzyzdroje

Post autor: bul_ion »

wszystko ładnie, tylko zapominacie Szanowni Dyskutanci, iż plucie ogniem nie jest efektowne bo powstają chmury ognia, tylko chmury ognia są efektowne bo powstaja przez plucie ogniem...
a to spora róznica - żadna "sikawka", "spryskiwaczka" czy inne ustrojstwo nie zrobi takiego wrażenia jak "żywe" plucie, bo tracimy element ryzyka, i "jak-on-to-robi" i "ciekawe-czy-długo-się-uczył"...

dla publiczności nasze zdrowie nie ma żadnego znaczenia, liczy się żeby było duzo ognia i niebezpiecznie - gdyby było inaczej, dobry techniczny taniec ze wstążkami robiły takie samo wrażenie jak ogień, ale tak nie jest...

proszek jwydaje się byc całkiem rozsądnym rozwiązaniem, ale obiło mi się o uszy że trudniej osiągnąc porównywalne efekty...

przykro mi to stwierdzic ale od plucia w fireshow ciężko uciec :/
Awatar użytkownika
Ex3v
********
Posty: 1599
Rejestracja: śr gru 08, 2004 2:06 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ex3v »

To ja albo pluć nie umiem, albo inny jakiś jestem.

Jedyne co miałem po parafinie zawsze to oleisty smak w ustach i zmieniony glos czasami przez pare chwil, zadnych zgag, sraczek itp itd, nawet jak się troche polknelo ;)

Ale ciagle się boje ze jednak mi to gowno do pluc pewnego razu (tfu tfu tfu) poleci :/

Z drugiej strony proszek jest dla mnie taki... ciotowaty ;p
Zablokowany