[Nauka]Mono- Najczesciej popelniane Bledy
Moderator: owca
- Biale_konie
- ********
- Posty: 1084
- Rejestracja: czw sie 19, 2004 5:29 pm
- Lokalizacja: LublinOperaOgnia
[Nauka]Mono- Najczesciej popelniane Bledy
Topic i jego istotna czesc w przyszlosci trafia do dzialu Nauka.
Jakie sa najczesniej popelniane Bledy przy nauce jazdy na monocyklu?
Chodzi mi o zle nawyki, z ktorych to w przyszlosci wychodzi kiszka.
Jakie sa najczesniej popelniane Bledy przy nauce jazdy na monocyklu?
Chodzi mi o zle nawyki, z ktorych to w przyszlosci wychodzi kiszka.
Ostatnio zmieniony czw wrz 21, 2006 8:27 am przez Biale_konie, łącznie zmieniany 1 raz.
sprytne uiku 
dorzuce cos jeszcze, z czego zdalem sobie sprawe dopiero po dluzszym czasie, kiedy bylem juz bliski zalamania, ze mam zjechane gwinty:
nieprzestrzeganie kierunku przod/tył!
wbrew pozorom monocykle maja strony! a od strony zalezec bedzie w ktora strone jadac gwinty przy korbach beda się zakrecaly, a w ktora po kwadransie jazdy zgubimy korby - wszystko jest napisane na samych korbach..

dorzuce cos jeszcze, z czego zdalem sobie sprawe dopiero po dluzszym czasie, kiedy bylem juz bliski zalamania, ze mam zjechane gwinty:

wbrew pozorom monocykle maja strony! a od strony zalezec bedzie w ktora strone jadac gwinty przy korbach beda się zakrecaly, a w ktora po kwadransie jazdy zgubimy korby - wszystko jest napisane na samych korbach..
Witam...
tak czytam i czytam... hmm... chyba za dużo sobie stwarzacie problemów
odkręcanie pedałów w jeździe do tyłu ? możliwe tylko przy słabym dokręcaniu...
jeżdżę prawie codziennie sporo metrów do tyłu + balans i nic się nie odkręca.
Kwestia ciężaru ciała na pedałach czy siodełku - oczywiście że na siodełku, po to ono jest ! Stanie na pedałach jest potrzebne w różnych sytuacjach... ale nie cały czas. Szkoda nóg!
Przekręcanie opon co jakiś czas to jak najbardziej.
jak chcecie panować nad mono i mieć siłę to załóżcie sobie noski na pedały. Ja tak jeżdżę od kilkudziesięciu lat i jest to wspaniała sprawa !
nie rozumiem tu tylko kwestii startu nie potrafiąc jeździć
?
pozdrawiam
Eryk M.
tak czytam i czytam... hmm... chyba za dużo sobie stwarzacie problemów



jeżdżę prawie codziennie sporo metrów do tyłu + balans i nic się nie odkręca.






pozdrawiam

Eryk M.
Mysle ze Grace chodzilo o start bez pomocy [sciana, reka kolegi] czy o uczeniu się samemu wsiadania na mono bez opanowania jazdy po starcie z pomoca
Dla mnie to te wszystkie bledy i tak trzeba chociaz raz zaliczyc samemu. Jeden blad to odpowiedz na niejedno pytanie. Tylko fakt dobrze wiedziec kiedy robie zle



Mimo, że nie śmigam na mono to się nie zgodzę, bo próbowałem na mono kuzyna i wolę próbować startować ze stania za mono i próbować jechać po starcie, niż startować z pozycji siedzącej na mono i opierając się o cokolwiek. Popróbowałem kilka razy startu ze stania i jakoś byłem bardziej zadowolony jak mi zaczęlo wychodzić...to moje osobiste odczucie.Grace pisze:uczenie się startu, nie potrafiac jeszcze jeździć - nic to nei daje.
I to właśnie coś daje, a mianowicie to że mogę zacząć naukę w dowolnym miejscu, a nie muszę szukać czegoś o co się oprzeć.

Pozdro
Po części zgodzę się z przedmówcą. Warto najpierw opanować start a potem jazdę. Tak się uczymy szybciej ale do tego potrzeba większej motywacji.
Niezgadzam się z ostatnim zdaniem. Rozumiem, że tymi słowy może zaprotestować niedojrzały monozapaleniec ale rady doświadczonych są bardzo cenne i często pozwalają zaoszczędzić czas, kasę i zdrowie.nie słuchanie rad doświadczonych Monocyklistów
bas pisze:Niezgadzam się z ostatnim zdaniem. Rozumiem, że tymi słowy może zaprotestować niedojrzały monozapaleniec ale rady doświadczonych są bardzo cenne i często pozwalają zaoszczędzić czas, kasę i zdrowie.
Nom tak jak temat mówi. Pod strzałkami mieszczą się Najczęściej popełniane błędyTak ale jemu chodziło o to że błędem jest nie słuchanie rad doświadczonych Monocyklistów.

Tego raczej nikomu nie trzeba tłumaczyć, że doświadczenie jest najważniejsze.
Błędu nie będzie, ale w jeździe na mono nic Ci nie pomoże (bądź w stopniu bardzo znikomym). Jazda na świecy też nic wspólnego z mono nie ma, aczkolwiek jednego i drugiego warto się nauczyć 
edit: W sumie troszkę źle się wyraziłem. Będąc dokładnym to zapewne (no bo i jak to sprawdzić?
) każde ćwiczenie równowagi jest w jakimś stopniu pomocne, aczkolwiek nauka jazdy "bez trzymanki" nie jest drogą do nauki jazdy na monocyklu.

edit: W sumie troszkę źle się wyraziłem. Będąc dokładnym to zapewne (no bo i jak to sprawdzić?

- jest_dobrze
- Posty: 4
- Rejestracja: wt wrz 22, 2009 1:10 am
- Lokalizacja: Świdnik
Może nie sama jazda bez trzymanki, a skręcanie na rowerze bez trzymanki, to może Ci pomóc w skręcaniu na monocyklu przez pochylanie ciałaAtiszo pisze:Nie wiedziałam, gdzie się zapytać...
Czy w nauce jazdy na mono może pomóc jazda na zwykłym rowerze, tyle, że bez trzymanki?? Czy to właśnie błąd będzie?
- jest_dobrze
- Posty: 4
- Rejestracja: wt wrz 22, 2009 1:10 am
- Lokalizacja: Świdnik
Chyba nie pochylanie ciała a ruchy bioderHaku pisze:Może nie sama jazda bez trzymanki, a skręcanie na rowerze bez trzymanki, to może Ci pomóc w skręcaniu na monocyklu przez pochylanie ciała

[ Dodano: Czw Paź 01, 2009 8:47 am ]
Eureka! Niedawno "dokonałem" ciekawego odkrycia. Doszłem do wniosku, żeby swobodniej manewrować "mon'em" powinienem bardziej "wciąć" się w siodełko. Do tej pory, gdy jeździłem, trud jazdy odczuwały głównie kolana. Gdy spróbowałem mocniej "docisnąć" się do siodełka, nogi odpoczęły, poprawił się komfort...
- pajda
- ******
- Posty: 370
- Rejestracja: wt sie 19, 2008 12:53 pm
- Lokalizacja: Krk / Zagłębie oi!
- Kontakt:
jeżdżę już sporo ale ciągle się łapię na jednym błędzie:
! patrzę na koło lub tuż przed nie
!
uwaga, żeby się tak nie nauczyć bo o wiele łatwiej i swobodniej się jeździ patrząc przed siebie, a nie pod siebie
chyba, że jeździmy muni w trudnym terenie to wtedy warto czasem spojrzeć pod koło, żeby na twarz nie polecieć 


uwaga, żeby się tak nie nauczyć bo o wiele łatwiej i swobodniej się jeździ patrząc przed siebie, a nie pod siebie









pozdrawiam!