

Zaczynamy!
Cały problem przenośnych wzmacniaczy tkwi w wielkości baterii i samego wzmacniacza.Są dostępne w sprzedaży przenośne wzmacniacze MiPRO, ale to niestety zawodne rozwiązanie, a do tego drogie jak cholera i tak naprawdę średnio praktyczne. To, co prezentuję poniżej jest 10x tańsze od takiej kostki ale potrzeba trochę czasu i anielskiej cierpliwości, co by to złożyć. Jednakże efekt jest wart pracy.

Co potrzebujesz:
- akumulator - Sklep elektroniczny, aku 12 V, 4,5 Ah. NIE KUPUJ AKUMULATORA ROZRUCHOWEGO, bo wyrzucisz go po 4 użyciach! Aku musi być taki jak do zasilania systemów alarmowych. Koszt: 50 PLN; (plus ładowarka akumulatorów żelowych - 35zł)
- wzmacniacz - oferta wzmacniaczy jest duża, ale mając czas i chęci (oraz lutownicę), możesz zainwestować w układ J-60 firmy Jabel do samodzielnego montażu. Najłatwiej go dostać również w sklepie elektronicznym. To takie klocki Lego dla większych chłopców.


- głośniki - jako że w/w wzmacniacz jest o mocy 2x25 W, warto kupić głośniki 30 W każdy, szerokopasmowe. Jeśli kupisz wysokotonowe, upośledzi Ci bas i muzyka będzie się wżerać w mózg, a niskotonowe rozsadzą Ci czaszkę. Nie mówiąc o dużym poborze prądu.

- źródło sygnału - odtwarzacz mp3, CD, telefon, cokolwiek co gra. Allegro.pl


- kable! Wejścia na głośniki! Obudowa wzmaka! Tu obejrzyj zdjęcia i zobacz sobie.

- radiatory, co by końcówki mocy się nie grzały - 9 PLN i ja sprawiłem sobie wentylatorek komputerowy za 20 PLN, żeby nie były zbyt duże, a chłodzenie było efektywne.

- opcjonalnie - warto nie stawiać głośników na ziemi - zrób sobie statyw (ja używam starego statywu fotograficznego i ręcznie zmontowanej belki. Niebo a ziemia.

Gdy złożysz wzmacniacz, zbuduj też obudowy głośników. Jest z tym trochę pracy, ale efekt jest absolutnie jej wart. Dla głośników 30 W, szerokopasmowych najmniejsza możliwa obudowa ma pojemność ok. 5l. Można ją zmniejszyć, rzecz jasna, ale to już gwałcenie głośnika. Ja niestety mam 3,5 litra i to się odbija na jego brzmieniu, ale nie mieściły mi się do walizki.

Koszt przenośnego sprzętu audio zamyka się w 300 PLN (dolicz materiały na obudowę głośników, grill, kleje, itp.). Potrzeba tylko trochę samozaparcia, cierpliwości i czasu, a efekt jest naprawdę powodem do dumy, nie mówiąc o bardzo ładnym brzmieniu.
Mam nadzieję, że owa instrukcja Wam się przyda, a w razie pytań - piszcie.
