Systematyczna żonglerka, codziennie, przez rok

Tematyka ogólno kuglarska. Plotki, ciekawostki i wszystko co związane z tematyką forum.

Moderator: #nadzorca

ODPOWIEDZ
chwicari
Posty: 3
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:54 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Systematyczna żonglerka, codziennie, przez rok

Post autor: chwicari »

Czego mogę się po sobie spodziewać po roku systematycznej żonglerki, powiedzmy godzinka dziennie? Ile waszym zdaniem piłeczkami jest człowiek w stanie wymianać po tygodniu, miesiącu, kwartale i roku? Chciałbym mieć porównanie swoich wyników z wynikami innych. Tak wiem, że dużo zależy od predyspozycji i determinacji. Ale załóżmy, że mamy systematycznego ucznia.

[ Dodano: Pią się 12, 2011 9:02 pm ]
Ja zacząłem żonglować w tym tygodniu i mam na koncie 12 godzin żonglowania. Już śmigam 3 piłeczkami. Jednak nie długo. Tak do 10 sekund i ich trakektorie coraz bardziej wymuszają rozwarcie ramion... a potem to już zostaje mi tylko jedna piłeczka w dłoni :(
Massacre
******
Posty: 462
Rejestracja: pn lis 10, 2008 12:44 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Massacre »

Jedni ogarniają 5 piłek w ciągu miesiąca, inni w ciągu dwóch lat. Nie ma reguły.
.Kuba.
****
Posty: 81
Rejestracja: czw lip 03, 2008 10:59 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: .Kuba. »

Moim skromnym zdaniem żonglerka ma przede wszystkim sprawiać przyjemność. Zastanawianie się co będzie się umiało za rok ćwicząc 2h dziennie a ile ćwicząc 5h dziennie jest jak wróżenie z fusów, bo nieraz krótki trening jest bardziej efektywny niż łupanie przez kilka godzin. Pomijam już indywidualne predyspozycje, bo to oddzielna sprawa. Dobrą opcją jest zapisywanie sobie swoich rekordów i porównywanie wyników sprzed miesiąca, roku itd. Progres, który widzimy wtedy czarno na białym może działać motywująco. A wiedza ile ktoś umiał po roku rzucania i tak nic nie daje, bo każdy znajdował się wtedy na innym poziomie. W ogóle porównywanie się do innych po pewnym czasie może stać się jedynie powodem do kompleksów lub nadmiernego poczucia swojej niesamowitości, więc lepiej tego unikać. Powodzenia życzę.
Awatar użytkownika
qarakin
*
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 02, 2011 6:02 pm
Lokalizacja: Zamość

Post autor: qarakin »

Z własnych doświadczeń dość dawno zauważyłem, że trenując nieważne jaką czynność manualną (żonglerka, kręcenie, rysowanie etc.) regularnie, nawet jeśli nie przynosi to przez jakiś czas rezultatów nagle ni z tego ni z owego rzecz ta wychodzi bez najmniejszych problemów. Nie chce tu rzucać jakimiś naukowymi terminami więc powiem po prostu, że ciało ludzkie w pewien sposób musi "zapamiętać" ruch związany z daną czynnością. Dlatego należy cierpliwie ćwiczyć i zobaczysz chwicari, że pewnego dnia gdy spróbujesz zrobić dany trick w końcu wyjdzie ci on bez problemów a ty tylko będziesz zastanawiał się jakim cudem ja nie mogłem tego wcześniej zrobić :-)
Awatar użytkownika
donjut
***
Posty: 64
Rejestracja: sob sty 31, 2009 4:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: donjut »

To jest bardzo indywidualna kwestia, każdy ma inne cele, inną determinację ;-)
I jeden trik można opanować w kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt godzin jak "nie idzie", a jakiś inny zrobić "od kopa" po obejrzeniu tutoriala.
Myślę, żę w miarę dobrym wyznacznikiem jest zrobienie tych 100-200 złapań 5b.
Awatar użytkownika
hami1
*****
Posty: 195
Rejestracja: czw sie 06, 2009 7:46 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: hami1 »

Ja kaskady uczyłem się 3 miesiące:P
chwicari
Posty: 3
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:54 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: chwicari »

Po 10 dniach udało mi się wreszcie 100 wyrzutów 3 piłeczkami :) Generalnie jest tak, że gdy jednego dnia rzucam przez 3 godziny, żeby się wreszcie nauczyć i poddając się idę spać, to następnego dnia, wieczorem, gdy rozpoczynam rzucanie - nagle się udaje. Jakby przez noc mózg sam się skalibrował do wykonywania tej czynności. Obecnie moim celem jest 30 wrzutów 2 piłeczkami z jednej ręki. Tutaj widzę duży rozjazd między prawą, a lewą ręką. Prawa daje rady, ale lewa wykłada się już po 7-10 rzutach :( Do tego trajektorie z lewej są bardzo nieregularne (przypomina to bieganie za piłką).

Tak więc, potwierdzam, że do nauczenia się pewnych czynności, mózg musi po prostu dojrzeć. Być może 10 godzin ćwiczeń rozłożone na 10 dni po 1 godzinie da lepsze rezultaty niż 2 dni po 5 godzin.
Awatar użytkownika
Astrallvi jr
**
Posty: 35
Rejestracja: ndz gru 14, 2008 7:12 pm
Lokalizacja: Cały świat
Kontakt:

Post autor: Astrallvi jr »

Systematycznie ale codziennie.
Poznaj swoja granice mozliwosci i dostosuj do planu dnia.
Cwicz aby sprawialo ci to przyjemnosc.
Jesli poczujesz ze to katorga i nie czujesz jakiegokolwiek szczescia z treningu zmien pasje.
Jak jednak bedzie to sprawialo przyjemnosc zapomnisz o ramach czasowych bedzie to czesc Ciebie, brakowac ci bedzie cwiczen.
Cierpliwosci zycze tak poza tym. ;]
:cfaniak:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dziku
Posty: 2
Rejestracja: pn wrz 05, 2011 3:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dziku »

Rozmawiałem ostatnio z kimś, kto dopiero uczył się jakiejś sztuki. Na pytanie jak często trenuje, usłyszałem że raz w tygodniu, na spotkaniach kuglarskich. Hmmm, moje początki z żonglerką też tak wyglądały, w związku z czym kaskady uczyłem się 2-3 tygodnie, a 100 podrzutów/złapań zaliczyłem gdzieś po 2 miesiącach. Gdybym ćwiczył regularnie w domu, prawdopodobnie całość zamknęła by się w 2 tygodniach...

Ja żonglerkę traktuję czysto jako rekreację, a w ostatnim czasie wręcz uzależniłem się od tego ;] W związku z tym, zawsze gdy wychodzę w miasto zabieram piłki ze sobą. Gdy mi się nudzi na przystanku komunikacji miejskiej (czyli właściwie od razu) wyciągam piłki i zaczynam ćwiczyć triki a czasem po prostu podstawowe ruchy, by nie zapomnieć "jak to leciało" ;]

Mam spore trudności z nowymi trikami, ale zwykle po pół godziny męczenia się z układem, i z jako takimi wynikami robię sobie dłuższą przerwę: od kilku godzin do kilku dni. Potem idzie mi zaskakująco lepiej, niestety płynność ruchów uzyskuję dopiero po dłuższych treningach. Nie da się tego inaczej uzyskać, jak przez regularny trening.

Co do różnic między rękoma, tak zawsze się dzieje i po prostu będziesz musiał poświęcić 2x więcej czasu na lewą rękę, która zawsze była przecież słabsza (u ludzi leworęcznych będzie oczywiście na odwrót). Co zabawne, u mnie wyrzut zza pleców lepiej wychodzi lewą ręką, bowiem jest słabiej umięśniona więc lepiej się zgina :P

PS Mój rekord w kaskadzie jak do tej pory to 1500 podrzutów, ale obecnie bardziej się kieruję na zwiększanie ilości umianych trików niż na ilość wykonanych sekwencji bez przerwy.
Misiek0797
**
Posty: 47
Rejestracja: pn cze 20, 2011 10:25 pm
Lokalizacja: Północ

Post autor: Misiek0797 »

Ja mam trochę inny sposób, wychodzę codziennie na dwór i żongluje. Żongluję do czasu aż się zmęcze albo nie będzie mi już nic wychodziło wracam do domu i robię kilka godzin przerwy, wtedy (jeśli pora jest dobra) znowu wychodzę na dwór albo żongluje piłkami w domu.
:-D
Wujektehace
Posty: 2
Rejestracja: wt sty 25, 2011 12:24 pm
Lokalizacja: Kobyłka

Post autor: Wujektehace »

Ok. Ciekawy temat, sam o tym ostatnio myślałem :)
No więc ja od kąd nauczyłem się kaskady 3b żongluje praktycznie codziennie. Nauka 3b zajęła mi jakieś dwa dni.
Teraz jest troszkę ponad pół roku od kąd trenuje. Ok wypisze swoje osiągnięcia:

3 PIŁKI:

Perfekcyjnie (czyli tego już nie dropimy) - Kaskada, Półprysznice, Prysznice, Multipleksy (np przejście do dupleksa rzucając 4512), 55500, Mills Mess, Mills 51 Mess :-P , Pod ręką, Takeouts, 441, 531, Magham's Managle (jakos tak?), Pudełko, Boston Mess, Cherry Picker, Pudełko > (2x,6x)(6x,2x)(0,2x) > Pudełko.

Do dopracowania (Potrafie utrzymać pattern w ciągu ale wygląda nie czysto, a i drop się zdarza) - Chops, 531 Mills Mess, Odwrócone 531, Nad głową, backcross.

Ledwo (potrafie to zfleszować ew rzucić raz podczas żonglowania i wrócić do np kaskady) - 531 pod ręką


4 PIŁKI:

Perfekcyjnie - Fontanna, Fontanna "w kolumnach", Tenis, 53 (5 z lewej ręki), Takeouts, Multipleksy (ogólnie czuje się dobrze z "kaskadą" 33[33] i sporo kombinacji potrafię)

Do dopracowania - 53 (5 z prawej łapy), 51, 633, 543, 55550, 5551, 552, odwrócona fontanna, 660 i wiele innych słapów które traktuję jako ćwiczenia przygotowywacze pod 6b np (0,6)(6,6)(6,0).

Ledwo - "3" pod ręką przy 53... Raczej staram się dopracować to co umiem niż uczyć się tricków :)

5 PIŁEK:

Perfekcyjnie - Zastanawiałem się czy napisać cokolwiek ale sprawdziłem i na 5 prób 100% złapań więc można uznać: Flash :)

Do dopracowania - Kaskada 5b (rekord około 25 złapań, średnio dochodzę do max 15... jestem zadowolony z progresu bo za 5 piłek zabrałem się niedawno i poprostu czuję że to przyjdzie z treningiem, 1up 4 up, 3[33][33], [34].

Ledwo - (6x,4)* W sumie wszystko na 5 piłek umiem ledwo :evil:

Jak sobie jeszcze coś przypomne to dopiszę :idea:
Sam nie wiem czy to dużo jak na pół roku. Wydaje mi się że idzie mi dość nieźle a na pewno jestem z siebie zadowolony :) W tym czasie na pewno poznałem mega dużo świetnych ludzi i dowiedziałem się o zabawkach takich jak diabolo, flower czy poi no. A jeśli chodzi o chęć do treningów to bez zastanowienia powiem że teraz żongluje więcej niż kiedyś :)

Ciekawe co bd umiał za kolejne pół roku :spoko:

pozdrawiam
.Kuba.
****
Posty: 81
Rejestracja: czw lip 03, 2008 10:59 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: .Kuba. »

Ledwo (potrafie to zfleszować ew rzucić raz podczas żonglowania i wrócić do np kaskady) - 531 pod ręką
a co to?
Milten
*******
Posty: 921
Rejestracja: ndz lip 17, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Gdańsk/Pass Factory
Kontakt:

Post autor: Milten »

Wujektehace pisze:Multipleksy (np przejście do dupleksa rzucając 4512)
a gdzie multiplex w tym??
Wujektehace pisze:Takeouts
??
(2x,6x)(6x,2x)(0,2x)
- sorry tego nie umiesz :P
Wujektehace pisze:Fontanna "w kolumnach"
to fontanna czy kolumny zdecyduj się...
Wujektehace pisze:543
- tego też nie umiesz widziałem :P
Wujektehace pisze: [34]
wow żonglujesz 7 piłkami po pół roku szacun :P
.Kuba. pisze:a co to?
mam pewien pomysł, jak jutro się nauczę to powiem :P
Awatar użytkownika
waynashi
**
Posty: 32
Rejestracja: ndz maja 09, 2010 7:00 pm
Lokalizacja: Dębica || Moonlight

Post autor: waynashi »

Ja żongluję juz 3 miesiące i jakieś tam pare misz maszy zrobię ale nie wiem jak one się tam nazywają 3 piłki ogarniam 4 też a 5 to jak wyjdzie z 3 kaskady to się cieszę .

Wolę żonglować kijami ogarniam 3 kije ale mam zamiar naparzać 4 kijami .

Zgadzam się z jednym z przedmóców , niektórzy ogarną szybciej niektórzy wolniej .
Awatar użytkownika
Groch
*****
Posty: 194
Rejestracja: wt wrz 27, 2005 9:12 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Groch »

Milten pisze:
Wujektehace pisze:543
- tego też nie umiesz widziałem :P
Wątpię czy ktokolwiek to umie, może tylko Chuck Norris :P
Sasza1993
Posty: 4
Rejestracja: sob paź 30, 2010 10:08 am
Lokalizacja: Wyszków

Post autor: Sasza1993 »

Ja żongluje od maja 2010 czyli ponad rok ... kaskadę ogarnąłem w ciągu 15 min ;D 100 wyrzutów po tygodniu... cztery piłki ( fontanna synchro i asynchro) po miesiącu od startu ... 5 piłek zacząłem trenować dopiero w czerwcu tego roku i już mam na koncie ok 50 wyrzutów ( 57 rekord) ... od tygodnia trenuje siódemkę i szóstkę :D w siódemce jedyne osiągnięcie to pojedynczy Flesh a w szóstce 18 wyrzutów ( fontanna synchro i asynchro) Znam większość trików na 3 piłki + parę swoich wymyślnych wygibasów ;D Nie ma dnia w którym bym chociaż nie dotknął piłeczek ;D średnio trenuje 3 godziny dziennie ale nie w jednym ciągu ( tzn. biorę piłeczki pomacham przez 20 min , idę na miasto, czytam sobie Bravo Girl a potem znowu żongluje 20 min). Jeśli mam treningowy dzień to macham 5-8 godzin ale to naprawdę rzadko ;D Systematyczność moim zdaniem jest najważniejsza w żonglerce ale codzienne treningi po 20 godzin są bezsensowne ... jak to już ktoś powiedział - żonglerka powinna sprawiać przyjemność. Nie wolno skupiać się na jednym fajnym/trudnym triku za wszelką cenę najlepiej nauczyć się tych łatwych/nudnych a potem zauważysz różnice podczas treningu tych pierwszych ;D
.Kuba.
****
Posty: 81
Rejestracja: czw lip 03, 2008 10:59 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: .Kuba. »

Sasza1993 pisze:Znam większość trików na 3 piłki
http://kuglarstwo.pl/forum/topics56/100 ... vt4264.htm Jeżeli po obejrzeniu filmików z tego tematu powtórzysz swoje słowa, to jesteś koksem jakich mało :)
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ