Łączna nazwa na żonglerkę, poi, diabolo etc.

Tematyka ogólno kuglarska. Plotki, ciekawostki i wszystko co związane z tematyką forum.

Moderator: #nadzorca

ODPOWIEDZ
Sir_Boban
******
Posty: 412
Rejestracja: śr maja 19, 2004 10:49 pm
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Łączna nazwa na żonglerkę, poi, diabolo etc.

Post autor: Sir_Boban »

Tak się zastanawiam... Czy w języku polskim (lub jakimkolwiek innym) istnieje dobre łączne określenie na tak różne sztuki jak poi, żonglerka, diabolo, diabelski kijek czy kule balansowe? Bo jeśli mówię "Klub żonglerski", to się ludziom wydaje, że to tylko żonglerka. Za to określenia "sztuki ulicy" czy "artyści ulicy" też nie brzmią najlepiej... Czy my jesteśmy użytkownikami forum żonglerskiego? Czy jakiego?
Awatar użytkownika
strach
******
Posty: 431
Rejestracja: śr maja 19, 2004 10:45 pm
Lokalizacja: Oleśnica/Wrocław
Kontakt:

Post autor: strach »

na całym świecie mówia na to juggling and circus art, albo po prostyu circus art zaliczajac zonglerke do sztuki cyrkowej.
wiem, ze powiesz, ze poi czy diablo to nie cyrk i się z toba zgodze.
ale jesli szukasz jednego okreslenia to lepszego chyba nie znajdziesz.
Sir_Boban
******
Posty: 412
Rejestracja: śr maja 19, 2004 10:49 pm
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Nazwy

Post autor: Sir_Boban »

No tak, ale cyrk w Polsce ma jakieś takie konotacje, że raczej odstręcza potencjalnych nowych ludzi. Gdybym założył Klub Cyrkowy, to pewnie byłbym jedynym członkiem. Trzeba bardzo dużo czasu, żeby ludzie uwierzyli w cytat, jaki znalazłem na jednej ze stron amerykańskich klubów żonglerskich na uniwerkach: "Żonglowanie nie ma nic wspólnego z cyrkiem, klaunadą czy szeroko pojętym 'byciem głupim'. Wręcz przeciwnie - rozwija umysł i ciało człowieka".

Ja zwykle mówię, że zajmuję się "żonglowaniem i innymi sztukami ulicy", czasem "żonglowaniem i innymi sztukami pokrewnymi", po czym w razie potrzeby precyzuję...

Więc co? Forum Dropsów to forum cyrkowe? A może żonglersko - cyrkowe?
Awatar użytkownika
strach
******
Posty: 431
Rejestracja: śr maja 19, 2004 10:45 pm
Lokalizacja: Oleśnica/Wrocław
Kontakt:

Post autor: strach »

To, ze zonglowanie nie ma nic wspolnego z cyrkiem to nieprawda.
Żonglowanie - chy chcemy tego czy nie jest jedna ze sztuk cyrkowych.
Mozna zonlgowac i nie chciec miec nic wspolnego z cyrkiem.
To ze zonglowanie jest utozsamiane z cyrkiem to zupelnie inna sprawa.

jedyne slowo alternatywne do sztuk cyrkowych jakie mi przychodzi do glowy to kuglarstwo, ale ja zdecydowanie bardziej wole artyste sztuk cyrkowych niz kuglarza.
w ogole jesli szukasz nazwy dla klubu to proponuje:
Cyrkowy Klub Sportowy "Boban"
:)
Sir_Boban
******
Posty: 412
Rejestracja: śr maja 19, 2004 10:49 pm
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: Sir_Boban »

Szczerze mówiąc do poszukiwań wspólnej nazwy skłoniła mnie batalia o działa diabolo, jaka toczy się na forum. Bo mi jakoś nie pasuje mi do końca nazwa działu "Zabawki", ale nie wiem co możnaby tam wpisać zamiast :)

A z tym cyrkiem to ludzie często myślą liniowo w ten sposób:

Żonglowanie -> cyrk -> klaunada -> głupota...

A kuglarstwo to rzeczywiście nie pasuje do niczego :)

Cyrkowy Klub Sportowy "Boban" - ładnie brzmi, ale aż takim egoistą nie jestem ;)
Awatar użytkownika
CesaR
******
Posty: 443
Rejestracja: śr lip 21, 2004 11:48 am
Lokalizacja: Stockholm/phinkiEndoR

Post autor: CesaR »

a ja jestem za kuglarstwem.slowo z z historia i tradycja.i dobrze chyba pasujace w wiekszosci przypadkow.jeszli jednak ktos czuje się urazony proponuje "zabijanie nudy w sposob niekonwencjonalny uwywajac wylacznie sprzetu nieelektronicznego"
Awatar użytkownika
Gumik
******
Posty: 478
Rejestracja: pn cze 21, 2004 7:19 pm
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Gumik »

No w sumie kuglarstwo nie brzmi źle. Tylko, że pewnie większość ludzi nie wie co to znaczy. Ale to nawet dobrze, bo żeby się dowiedzieć będą musieli zapytać, czyli się zainteresują ;-). A co do"zabijania czasu w sposób niekonwencjonalny używając wyłącznie sprzętu nieelektronicznego" to nie pasuje im ten wyraz: 'nieelektryczny'. Są bowiem piłki, maczugi i diabola z elektroniką. Dlatego proponuję tak: "zabijanie czasu w sposób niekonwencjonalny, przyjemny i pozytywnie wpływający na ciało oraz umysł, z użyciem przeważnie sprzętu nieelektronicznego dostępnego dla każdego przeciętnego człowieka" (w skrócie: Z.Cz.W.S.N.P.i.P.W.n.C.o.U,Z.U.P.S.N.D.d.K.P.Cz)
A tak serio to po angielsku najładniej to wygląda. Od początku wiedziałem, że polski, to głupi język ;/.
Awatar użytkownika
Szy
*******
Posty: 717
Rejestracja: pt sie 20, 2004 1:27 pm
Lokalizacja: Łazy/Kraków/Sirrion

Post autor: Szy »

a ja uważam że polski bardzo ładny język jest! i że kuglarstwo i artyści uliczni to tradycyjne i w pełni oddające klimat nazwy dla tego co robimy (poi, staff, ŻONGLERKA, diablo itd). Mnie osobiście wcześniej wymionione sztuki nawet berdziej kojarzą się z ulica niż z cyrkiem, zwłasza z weneckim karnawałem :-D [ to takie romantyczne!(wiem wiem jestem typową kobietą :p] :-D
Awatar użytkownika
strach
******
Posty: 431
Rejestracja: śr maja 19, 2004 10:45 pm
Lokalizacja: Oleśnica/Wrocław
Kontakt:

Post autor: strach »

nie wiem jak z żaglowaniem, bo nie znam się na tym, ale ja tam jednak wole byc traktowany ze swoim żonglowaniem jako sportowiec, niz artysta uliczny.

a tak w ogole to polecam http://www.jugglingcompetition.com/video/JASON.mov
:-)
ODPOWIEDZ